Najbliższe lata przyniosą duże zmiany w funkcjonowaniu wielu urządzeń w naszym otoczeniu. Automatyczne zdalnie otwierane bramy, bankomaty, liczniki energii, latarnie, terminale płatnicze oraz lokalizatory w samochodach – to przykładowe urządzenia korzystające z sieci 2G (czyli GPRS, GSM). A ta sieć przechodzi właśnie do historii. Pierwszym krajem europejskim który zrezygnował z sieci 2G jest Szwajcaria.
Operatorzy telekomunikacyjni planują wyłączenie sieci 3G oraz 2G w całej Europie w nadchodzących latach. W Polsce najwięksi operatorzy komórkowi już zaczęli je wyłączać. Polkomtel planuje zakończyć ten proces do 2027 roku, podczas gdy Orange zamierza wyłączyć 3G do końca 2025 roku, a 2G do 2028 roku. T-Mobile planuje wyłączyć 3G w tym roku, a 2G na razie w bliżej nieokreślonym czasie.
Miejsce dla nowszych sieci
Powszechne wyłączanie starych technologii komórkowych, takich jak 2G i 3G, może wywołać szereg problemów w całej Europie.
Głównym powodem wyłączenia sieci 2G i 3G jest potrzeba zwolnienia częstotliwości dla nowszych sieci 4G LTE i 5G. Wraz z postępem technologicznym stare technologie komórkowe stają się przestarzałe. Sieci 2G i 3G, działające od 1997 i 2005 roku, są wyłączane, aby zwiększyć przepustowość i poprawić wydajność nowszych sieci.
Wyłączenie sieci 2G i 3G będzie miało swoje niekorzystne konsekwencje w wielu branżach, w całej Europie – mówi Paweł Turniak, Dyrektor ds. Systemów GPS w Seris Konsalnet. – Przykładem są urządzenia telematyczne zamontowane w pojazdach potocznie „urządzenia GPS”, które korzystają z tych sieci do przesyłania danych. Jeśli sieć, na której bazuje urządzenie, zostanie wyłączona, urządzenie przestanie działać. W skali Europy są to miliony urządzeń w samych tylko samochodach.
Wyzwanie dla wielu branż
I już widać konsekwencje tego procesu. Szwajcaria wyłączyła sieć 2G, co spowodowało problemy w monitorowaniu pojazdów, które wjeżdżają do tego kraju. Bez sieci 2G urządzenia GPS przestały działać, wymuszając konieczność ich wymiany na nowsze modele wyposażone w modem LTE.
Zmiany w dostępie do sieci 2G i 3G to kolejne wyzwanie dla firm transportowych, które będą musiały zmodernizować swoje urządzenia lokalizacyjne.
Posiadamy już w swojej ofercie urządzenia pracujące w standardzie LTE – dodaje Turniak. – Warto skonsultować się z własnym dostawcą telematyki, czy używane przez nas urządzenie będzie działać po wyłączeniu sieci 2G i 3G, czy konieczna będzie wymiana na urządzenie z modem LTE.
Dlaczego era 2G trwała tak długo?
Powodem była jej powszechność i niezawodność. Jest to system prosty, oparty na nieskomplikowanym protokole, dzięki czemu jest łatwy w implementacji w urządzeniach – a są ich nadal miliony włączone do sieci. Standard 2G był wielokrotnie poprawiany i obecnie działa bardzo stabilnie.
Zdaniem ekspertów jest to szczególnie ważne przy stosunkowo prostych urządzeniach, jak bramy wjazdowe czy liczniki mediów. Standard 2G działa także powszechnie na czterech standardowych częstotliwościach, tych samych w większości krajów. Ułatwia to sprzedaż urządzeń oraz świadczenie usług roamingu. Komórka sieci 2G w paśmie 900 MHz ma zasięg nawet 37 km od masztu bez wzmacniacza, jest odporna na zakłócenia i przeszkody, czyli dobrze działa np. w terenie górskim.
Warto też dodać, że jej przepustowość nie spada po zwiększeniu liczby odbiorców (brak tzw. efektu oddychania komórki). W prostu sposób można też zwiększyć zasięg i moc sygnału poprzez pasywne repeatery czy nawet radiolinie. Była po prostu praktyczna.