Wielki stres młodych. „Zetki” i millenialsi kontra koszty i proza życia

by Leszek Sadkowski

Choć poziom optymizmu w związku z osobistą sytuacją finansową i perspektywami gospodarczymi jest wśród „zetek” i millenialsów” najwyższy od 2020 r., to koszty życia nadal pozostają ich największym zmartwieniem. Jak wynika z raportu Deloitte choć czynniki ekonomiczne wpływają na decyzje zawodowe dzisiejszych dwudziesto- i trzydziestolatków, to nie są jedynymi wyznacznikami. Co piąty młody Polak i Polka opuścili poprzednie miejsce pracy przez brak poczucia celu i sensu, a możliwość rozwoju to czynnik najczęściej decydujący o wyborze nowego pracodawcy.

Z badania przeprowadzonego wśród ok. 30 tys. respondentów z krajów Ameryki Północnej, Ameryki Łacińskiej, Europy (w tym Polski), Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji wynika, że mimo obaw związanych z finansami dla najmłodszych pokoleń istotnymi czynnikami zawodowymi jest nie tylko wynagrodzenie.

Dlatego co drugi przedstawiciel generacji Z i co trzeci millenials zdecydował się nie brać pod uwagę potencjalnego pracodawcy ze względu na swoje osobiste przekonania etyczne.

Aleksander Łaszek, starszy menedżer w zespole analiz ekonomicznych, Deloitte:

Co trzecia polska „zetka” i co czwarty millenials spodziewa się poprawy sytuacji gospodarczej w Polsce w ciągu najbliższego roku. Poziom optymizmu młodych generacji w Polsce wzrósł w ciągu ostatnich 12 miesięcy i jest najwyższy od badania przeprowadzonego przed pandemią w 2020 roku. Jednak obecnie niemal jedna trzecia „zetek” i millenialsów deklaruje brak bezpieczeństwa finansowego, a prawie co szósty respondent wydaje całą swoją wypłatę i nie jest w stanie gromadzić oszczędności.

Z drugiej strony wydatnie poprawiła się sytuacja młodych osób na rynku pracy w porównaniu do początków XXI wieku, gdy stopa bezrobocia dla osób w wieku 20-29 lat była dwukrotnie wyższa i przekraczała 20 proc.

Brak stabilności finansowej

Młodzi Polacy są bardziej pesymistycznie nastawieni do swojej przyszłości finansowej niż ogół badanych. Poprawy w zakresie budżetu domowego spodziewa się 45 proc. „zetek” i jedynie co trzeci millenials (28 proc.), czyli o odpowiednio 3 i 12 p.p. mniej niż respondenci ze wszystkich krajów.

Polacy martwą się kosztami życia częściej niż ogół respondentów. Blisko połowa przedstawicieli pokolenia Z i millenialsów z naszego kraju (46 i 44 proc.) wskazuje ten obszar jako budzący najwięcej obaw. Polacy pod tym względem różnią się od swoich rówieśników z innych państw, których kondycja portfela także martwi, ale w mniejszym stopniu.

Wskazało tak 40 proc. millenialsów i 34 proc. „zetek” na świecie. Obawy te negatywnie wpływają na dobrostan młodych Polaków. Do odczuwania ciągłego lub częstego stresu przyznaje się w Polsce 31 proc. osób należących do generacji Y i 38 proc. „zetek”, a swoją kondycję psychiczną pozytywnie ocenia odpowiednio 45 i 50 proc. przedstawicieli tych grup.

Bez wsparcia w pracy

Negatywnie na samopoczucie badanych wpływa również praca. Połowa respondentów wskazała, że stresuje ich między innymi brak wsparcia i uznania, praca po godzinach i zbyt mała ilość czasu na wykonanie zadań.

I choć pierwszym krokiem do rozwiązania problemów organizacyjnych jest rozmowa z przełożonym, to takie posunięcie uważa za komfortowe jedynie połowa młodych Polaków (53 proc. „zetek” i 50 proc. przedstawicieli generacji Y).

Chęć rozwoju przyczyną zmiany

Podobnie jak w innych krajach, ponad 7 na 10 polskich badanych wskazuje, że obecna praca daje im poczucie sensu (71 proc. „zetek” i 73 proc. pokolenia Y). Niższe niż globalne wyniki odnotowano natomiast jeżeli chodzi o satysfakcję ze zbieżności wartości pracodawcy z własnymi.

W Polsce swoje zadowolenie w tej kwestii deklaruje 64 proc. pokolenia Z i 60 proc. millenialsów, czyli o odpowiednio 7 i 12 p.p. mniej niż ogół badanych.

Najmłodsze pokolenia dążą do podtrzymywania poczucia celowości swojej pracy poprzez dokonywane wybory zawodowe. Szukając nowej pracy, respondenci z Polski stawiają przede wszystkim na perspektywę nauki i rozwoju, wysokość wynagrodzenia i benefity finansowe oraz elastyczne godziny pracy. Czynniki te są kluczowe dla odpowiednio 31, 23 i 21 proc. „zetek” oraz 22, 26 i 16 proc. millenialsów.

Możesz również lubić