We wszystkich państwach Unii Europejskiej pracuje około 9 mln specjalistów IT. Zgodnie z danymi raportu DESI (Digital Economy and Society Index) 2022 Human Capital, to o 11 mln mniej niż cel postawiony przez UE do końca 2030 roku. Największe braki dotyczą cyberbezpieczeństwa oraz analizy danych. Polityka edukacyjna promująca techniczne kierunki studiów oraz wygodny dostęp do narzędzi wspierających przekwalifikowanie – to wg ekspertów podstawa do realizacji ambitnych unijnych planów dla sektora technologicznego.
Tegoroczna edycja raportu DESI Human Capital nie pozostawia złudzeń, że przed nami duże wyzwanie związane z podniesieniem poziomu kompetencji cyfrowych społeczeństwa. Na szczególną uwagę zasługują jednak wskaźniki związane z niedoborami specjalistów IT. Chodzi głównie o wyszkolony i poszerzający swoje kwalifikacje personel małych, średnich i dużych przedsiębiorstw oraz sektora publicznego. Do realizacji unijnego celu 20 mln pracowników zatrudnionych w IT do 2030 roku jeszcze daleka droga. Na ten moment niedobór specjalistów technologii cyfrowych szacuje się na około 11 mln osób we wszystkich państwach członkowskich – podkreśla Kinga Marczak, General Manager w HRS-IT.
Za mało kobiet
Do 2030 roku założono, że Unia powinna obsadzać łącznie 20 mln stanowisk pracy w sektorze cyfrowych technologii, co stanowić ma około 10 procent wszystkich zatrudnionych. Raport Digital Economy and Society Index 2022 Human Capital podkreśla, że problemem są nie tylko niedobory osób zatrudnionych w IT, ale dysproporcje jeśli chodzi o płeć pracujących w branży technologicznej.
Tylko jedna na pięć osób jest płci żeńskiej. W tej kwestii Unia również stawia sobie ambitne cele konwergencji, by zapewnić równość na polu obsadzania stanowisk technologicznych przez kobiety w takim samym stopniu jak przez mężczyzn.
Niemcy, Francja i Włochy
DESI 2022 Human Capital wskazuje, że Niemcy, Francja i Włochy zatrudniają łącznie ponad 40 procent wszystkich specjalistów IT pracujących w państwach unijnych. Na Niemcy przypada 2 mln etatów technologicznych (22,5 procent całej UE), Francja zatrudnia 1,2 mln pracowników (13,9 procent), a we Włoszech pracuje 0,8 mln osób (9,5 procent) zajmujących się IT. Z danych Eurostatu wynika, że na Polskę przypada 585,7 tys. pracowników aktywnych w sektorze nowych technologii (w tym niecałe 91 tys. kobiet).
W raporcie poruszono też kwestię ponadprzeciętnych umiejętności cyfrowych części unijnego społeczeństwa. Wskaźnik ten mówi o tym, że co 4. obywatel Unii Europejskiej posiada umiejętności technologiczne, które pozwalają na sprawne poruszanie się po współczesnym rynku pracy i łatwiejsze adaptowanie nowoczesnych rozwiązań w biznesie.
Potrzebne są działania systemowe
Z punktu widzenia unijnego celu 20 mln osób zatrudnionych w IT do 2030 roku potrzebne są, zdaniem branży, skutecznie działania systemowe i wsparcie rozwijania cyfrowych kompetencji społeczeństwa. Kluczowym filarem wydaje się być rozwinięta akcja promocyjna studiowania na kierunkach technicznych. Umiejętności matematyczno-fizyczne nadal bywają traktowane po macoszemu w procesie edukacji. Na szczęście naprzeciw unijnym planom wychodzą coraz liczniej pojawiające się szkoły kodowania czy kampanie społeczne uwypuklające wartość umiejętności cyfrowych na rynku pracy.
Z punktu widzenia firmy specjalizującej się w rekrutacji na stanowiska technologiczne mogę powiedzieć z przekonaniem, że to decydujący dla nas moment na nadrobienie cyfrowych zaległości w Polsce. Oczywiście ostatnie lata wymusiły na odpowiedzialnych za to instytucjach sprawniejsze dostrojenie się do wymogów świata działającego po części już hybrydowo, nadal jednak potrzebna jest rozwinięta edukacja cyfrowa oraz łatwiejszy dostęp do możliwości przekwalifikowania się. Nie jest tajemnicą, że dysponujemy w Polsce świetnymi ekspertami IT, rozchwytywanymi przez firmy z całego świata. Tym bardziej powinniśmy systemowo ułatwiać start i rozwijanie talentów, które w kolejnych latach wspomogą cyfrową transformację w Polsce – podsumowuje Kinga Marczak.