Globalne wydatki na technologie cyfrowe na koniec bieżącego roku siedmiokrotnie przewyższą tempo wzrostu gospodarczego. Biorąc pod uwagę jedynie organizacje z Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki, w ciągu najbliższych dwóch lat blisko 75 proc. z nich będzie korzystało ze sztucznej inteligencji. Jak wskazuje międzynarodowa firma doradcza IDC, rozpoczyna się nowy rozdział „AI Everywhere”, w którym sztuczna inteligencja wdziera się do każdej dziedziny działalności przedsiębiorstw.
Czy AI to bardziej modne hasło czy faktyczna zmiana, która dzieje się tu i teraz? Firma IDC zapytała menedżerów w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce o ich podejście do sztucznej inteligencji i inwestycji w technologie.
150 mld dolarów na stole
Główny wniosek? Boom wokół GenAI, który obserwowaliśmy szczególnie w trakcie ostatniego roku, wpłynął na zmianę spojrzenia przedsiębiorstw na możliwości oferowane przez narzędzia wykorzystujące tę technologię. I ma to przełożenie na konkretne decyzje.
W 2023 r. na rozwiązania GenAI wydano łącznie 19,4 mld dolarów. To sporo, ale niewiele w porównaniu z tym, co czeka nas w kolejnych latach. Według prognoz IDC, w perspektywie 3 najbliższych lat inwestycje osiągną globalnie wartość 150 mld dolarów. 30 proc. inwestycji w AI do 2027 roku będą stanowiły wydatki na jej generatywną odmianę.
Ewa Zborowska, Research Director z IDC Polska:
Widzimy ogromną zmianę. Mimo niestabilnej sytuacji geopolitycznej, inwestycje w technologie cyfrowe będą rosły w 2024 r. aż siedem razy szybciej niż cała gospodarka. Kluczową rolę będzie odgrywała oczywiście sztuczna inteligencja, która będzie wdrażana w niemal każdym obszarze działalności przedsiębiorstw.
Jeśli w samym tylko regionie EMEA budżet na AI wzrośnie w przyszłym roku o 40 proc., oznacza to dodatkowe 30 mld dolarów wydatków na technologie. To najlepiej pokazuje skalę i tempo zmian.
Oczywiście, firmy nie zwiększają inwestycji w technologie tylko dlatego, że na AI jest moda, ale dlatego, że jej wdrożenie ma nieść za sobą konkretne korzyści dla biznesu: obniżenie kosztów, zwiększenie efektywności i zdobycie nowych źródeł przychodów.Innymi słowy, dzięki technologii AI pojawią się nowe możliwości, których dzisiaj nie ma.
Produkty szybciej trafią na rynek
IDC szacuje, że do 2026 r. 70 proc. dużych firm w regionie EMEA zacznie wykorzystywać sztuczną inteligencję do podejmowania decyzji biznesowych w czasie rzeczywistym. Połowa organizacji w regionie będzie korzystać z GenAI jako wsparcia w projektowaniu nowych produktów i usług, co dwukrotnie skróci czas ich wprowadzania na rynek.
Przedsiębiorstwa uczestniczą w technologicznym wyścigu nie tylko dlatego, że pierwszeństwo daje im rynkową przewagę. Te firmy, które tego nie zrobią mogą w perspektywie 5 lat zacząć tracić swoje udziały rynkowe – uważa Zborowska.
AI Everywhere – skorzysta każdy
Jednak częścią tej technologicznej rewolucji są nie tylko firmy, ale także konsumenci i pracownicy – przekonują eksperci.
Rozpoczynamy bowiem nowy rozdział. Żyjemy obecnie w erze AI Everywhere – świecie, w którym sztuczna inteligencja jest nie tylko łatwo dostępna, ale przede wszystkim staje się integralną częścią strategii oraz działań biznesowych. Przekłada się to również na życie społeczeństwa.
W regionie EMEA do 2026 r. 75 proc. organizacji rozważy wykorzystanie AI lub już z tej technologii korzysta. Ma to wpływ na zwykłych obywateli. Dużą popularnością wśród użytkowników cieszą się przede wszystkim generatywne formy AI. Z GenAI za 2 lata będzie korzystało aż 85 proc. mieszkańców Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki – dodaje Zborowska.
Dużo więcej, dużo szybciej
Eksperci IDC podkreślają, że do 2025 r. już 45 proc. dużych firm w regionie EMEA będzie wykorzystywać GenAI do przyspieszenia automatyzacji procesów. Dzięki temu podwoi się efektywność pracowników biurowych, a to oznacza uwolnienie ich czasu, który będą mogli spożytkować na realizację innych ważnych dla firm projektów.
W praktyce oznacza to, że pracownicy będą mogli wykorzystywać swój potencjał tam, gdzie będzie on najbardziej potrzebny, znacząco zmniejszając swoje zaangażowanie w realizację monotonnych i nudnych czynności, które można zautomatyzować.
Może to dotyczyć m.in. przetwarzania danych – sortowania i kategoryzacji dokumentów oraz automatycznego generowania raportów i analiz czy też odpowiadania na standardowe zapytania klientów.
Nauczyć się AI
Jest też i druga strona medalu. IDC zwraca uwagę na wiele wyzwań, jakie stoją przed firmami (i nie tylko) w związku z wdrożeniem sztucznej inteligencji. Do najważniejszych zaliczają te związane z integracją nowych technologii z tymi już istniejącymi, koszty wdrożenia AI oraz brak specjalistów.
Sztuczna inteligencja wymaga znacznych inwestycji nie tylko finansowych, ale także w ludzi, którzy potrafią te systemy projektować, wdrażać i utrzymywać. To oznacza, że firmy muszą być gotowe nie tylko na początkowe inwestycje, ale także na ciągłe szkolenie swoich zespołów – podsumowuje Zborowska.