Poziom recyklingu w Polsce nie osiągnął jeszcze nawet 40 procent masy generowanych przez nas odpadów. Jeszcze niższą skutecznością możemy pochwalić się, jeśli chodzi o poziom segregacji bezpośrednio w naszych domach. Co możemy z tym zrobić?
Chociaż eksperci oceniają, że maksymalnie 25% naszych śmieci powinno trafiać do pojemnika z napisem „zmieszane”, a resztę można odzyskać, to obecne statystyki oparte na monitoringu odbieranych odpadów pokazują diametralnie inną rzeczywistość. Dlaczego tak jest? Jakie błędy najczęściej popełniamy, decydując do którego pojemnika wyrzucić daną rzecz? I co możemy zrobić, żeby ograniczyć nasz negatywny wpływ na miejsce w którym żyjemy?
Kwestią na którą na pewno warto zwrócić uwagę jest fakt zobowiązania się Polski na arenie międzynarodowej do osiągnięcia określonych progów recyklingu w konkretnych ramach czasowych. Jeśli nie wywiążemy się z tych deklaracji, to nie tylko nie dotrzymamy danej obietnicy, ale zostaniemy ukarani wysokimi karami finansowymi. Między innymi dlatego każdy z nas powinien starać się poprawnie segregować swoje odpady. Pomożemy w ten sposób środowisku, a duże kwoty zamiast trafić do budżetu Unii Europejskiej, będą mogły być wydane na pożyteczne dla nas inwestycje.
Przedstawiamy kilka często pojawiających się problemów, kiedy segregujemy śmieci:
- Czy to bio, czy zmieszane?
do kosza „bio” należy wrzucać odpady pochodzenia roślinnego (np. resztki warzyw, owoców, fusy po kawie i herbacie, zwiędłe kwiaty) oraz skorupki po jajkach. Nie powinny do tego pojemnika trafić resztki mięsne, kości czy zimny popiół;
- Szkło szkłu nierówne
w perspektywie recyklingu nie każde szkło jest równie wartościowe – do pojemnika na ten surowiec powinniśmy wrzucać wyłącznie szkło opakowaniowe (butelki i słoiki – całe lub stłuczone). Natomiast lustra, szkło zbrojone, szkło płaskie (np. szyby), ceramika, opakowania po lekach, rozpuszczalnikach i olejach czy szkło okularowe powinny znaleźć swoje miejsce w pojemniku na „zmieszane”, aptece lub lokalnym PSZOK’u (Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych);
- Papier również wymaga uwagi
mowa tutaj m.in. o paragonach, zatłuszczonym papierze, zużytych chusteczkach lub ręcznikach, papierze lakierowanym lub foliowanym, papierowych workach po nawozach i materiałach budowlanych czy tapetach – żadne z nich nie nadaje się do ponownego przetworzenia, więc powinny wylądować w pojemniku przeznaczonym na odpady zmieszane;
- Nie każdy plastik powinien trafić do żółtego pojemnika
„metale i tworzywa sztuczne” są bardzo szeroką kategorią, nie mieszczą się jednak w niej m.in. opakowania po lekach, olejach czy farbach, części samochodowe ani elektrośmieci;
- Co z opakowaniami wielomateriałowymi?
kartony po napojach i inne opakowania, których nie można ręcznie rozdzielić na pojedyncze surowce wrzucamy, tak jak np. styropian, do kosza na metale i tworzywa sztuczne;
- Butelki plastikowe – to nie takie proste
o ile samo przyporządkowanie surowca nie sprawia nam problemu, to wiele osób zapomina o odkręceniu korka i zgnieceniu butelki – przez to zajmują one więcej miejsca w śmieciarkach, więc płacimy za więcej przejazdów pojazdów, a dodatkowo wymagają zainstalowania w sortowniach maszyn do odcinania „gwintów”;
- Czy należy myć pojemniki przed ich wyrzuceniem?
nie ma takiej potrzeby – w sortowni i tak zostaną oczyszczone, więc mycie ich w domu to marnowanie wody. Całkowicie wystarczające (i konieczne!) jest opróżnienie opakowań z ich zawartości;
- Co z odpadami poremontowymi i budowlanymi?
Każdy z nas ma obowiązek dopilnowania we własnym zakresie, aby odebrano od niego tego typu odpady. Po zakończonym remoncie lub budowie powinniśmy zlecić ich odbiór specjalistycznej firmie.
Niepoprawne sortowanie odpadów w naszych domach często sprawia, że wiele potencjalnie użytecznych materiałów musi zostać usuniętych z obiegu – nawet jedna źle umieszczona rzecz, może zanieczyścić inne i przez to sprawić, że zamiast być ponownie wykorzystane, trafią na składowisko lub zostaną przekazane do spalarni. O ile termiczne przekształcanie odpadów jest uważane za niezbędny elementem gospodarki obiegu zamkniętego (i może dodatkowo dostarczyć energii elektrycznej lub ogrzać nasze domy), to składowiska są czymś, czego można uniknąć, jeśli wszyscy będziemy poprawnie segregować nasze śmieci.
Jak możemy ułatwić sobie skuteczną segregację odpadów?
Najprostszym sposobem jest wydrukowanie instrukcji, którą znaleźć można na stronach firm, zajmujących się gospodarką odpadami, a także stronach urzędów miast czy gmin.
Pamiętajcie, aby szukać instrukcji odpowiednich dla Waszego miejsca zamieszkania, ponieważ w różnych rejonach mogą istnieć pewne różnice. Taką kartkę możemy przykleić nad naszymi koszami i spojrzeć na nią, kiedy nie jesteśmy czegoś pewni.
Można również skorzystać ze specjalnych wyszukiwarek odpadów, które coraz częściej powstają w wielu polskich miastach, aby nam pomóc. Poniżej kilka z nich:
– Warszawa – https://segregujna5.um.warszawa.pl/
– Wrocław – https://ekosystem.wroc.pl/segregacja-odpadow/gdzie-wrzucic/
– Poznań – https://www.goap.org.pl/wyszukiwarka-odpadow/wyszukaj
– Bydgoszcz – https://www.czystabydgoszcz.pl/odpady-komunalne/rady-na-odpady/sprawdz-wyrzucic-odpad/
– Gdynia – http://www.wyrzucam.to/segreguje-to.html
– Tychy – https://www.master.tychy.pl/wyszukiwarka-odpadow-i449.pl.html
W podwyższeniu poziomu odzyskiwanych surowców pomóc powinny opracowywane obecnie przepisy dotyczące ROP (rozszerzona odpowiedzialność producenta) oraz systemu kaucyjnego. Mają one za zadanie m.in. zachęcić nas do ponownego wykorzystania tych samych opakowań oraz sprawić, że podmioty wypuszczające na rynek produkty będą brać udział w kosztach zagospodarowania odpadów opakowaniowych.
Czy poprawna segregacja to wszystko, co możemy zrobić z naszymi odpadami, aby mniej obciążać środowisko?
Oczywiście jest wiele innych rzeczy, które możemy zrobić dla dobra środowiska, a co za tym idzie dobra naszego i naszych bliskich. W jednym z niedawno opublikowanych wywiadów Michał Paca, ekspert gospodarki odpadami, jasno zadeklarował, że od segregacji znacznie ważniejsze jest zwrócenie uwagi na wielorazowe używanie różnych opakowań i ograniczenie generowanego przez nas strumienia odpadów. W tej chwili, o ile nie możemy pochwalić się w Polsce tak wysokim poziomem segregacji, jaki osiągają państwa zachodniej Europy, to produkujemy znacznie mniej śmieci, niż ich mieszkańcy. Niestety – statystyki pokazują, że rok w rok stopniowo zbliżamy się do naszych sąsiadów w tym niechlubnym aspekcie, więc powinniśmy dołożyć starań, aby zatrzymać ten trend. Sam ROP i system kaucyjny to za mało. Musimy poprawnie segregować oraz dążyć do ponownego wykorzystywania tych samych toreb, pudełek, butelek i innych pojemników. Być może z czasem coraz więcej sklepów zacznie pozwalać swoim klientom na wygodne nabywanie nowych produktów z wykorzystaniem własnych opakowań. Parafrazując bardzo znane powiedzenie – byłby to mały krok dla każdego człowieka, ale wielki skok dla całej ludzkości.