Rozwój elektromobilności w 2023 r. Przyszłość dzieje się dziś

by Leszek Sadkowski

Elektromobilność to nasza przyszłość i coraz częściej teraźniejszość. W obliczu globalnych wyzwań związanych z ochroną środowiska i potrzebą ograniczenia emisji dwutlenku węgla, sektor motoryzacyjny postawił pierwsze kroki na ścieżce ku transformacji rynku, a elektryfikacja nie jest już jedynie alternatywą, ale koniecznością. W 2023 zauważalne było znaczne przyspieszenie rozwoju rynku, z końcem listopada br. liczba zarejestrowanych w pełni elektrycznych aut osobowych i użytkowych zwiększyła się o 54 procent względem analogicznego okresu w 2022 r.

Polski rynek e-mobilności nabiera tempa. W związku z przyjętą polityką klimatyczną Unii Europejskiej zakłada się, że kolejne lata przyniosą dalszy i jeszcze bardziej dynamiczny rozwój elektrycznego transportu. Według danych PSPA, w 2023 roku w Polsce dostępnych jest 108 w pełni elektrycznych modeli samochodów, z czego 25 stanowią pojazdy dostawcze.

Elektryczna przyszłość już jest

Coraz więcej klientów prywatnych przekonuje się do aut elektrycznych, a większość przedsiębiorców zmienia lub w niedalekiej przyszłości planuje zmienić swoją flotę na elektryczną. Widać to nie tylko po coraz większej liczbie zielonych tablic rejestracyjnych na polskich drogach, ale przede wszystkim w trakcie kontaktów z przedsiębiorcami, którzy są zainteresowani budową lub rozbudowywaniem elektrycznej floty.

To dotyczy w szczególności firm, które chcą wdrażać lub mają odgórnie ustalone strategie ESG, obejmujące wymianę (chociażby części) floty na elektryczną. Najlepszym tego przykładem są duże korporacje kurierskie, choć w pozostałych branżach także obserwuje się rosnące zainteresowanie.

W tym roku podjęliśmy współpracę z Polską Grupą Farmaceutyczną, w ramach której 26 eSprinterów wyjechało na polskie drogi, by dystrybuować do aptek leki ratujące życie – mówi Jan Zachel, National Key Account Manager w Mercedes-Benz Vans Polska.

Wyzwania warunkujące rozwój

Wciąż jednak największe wątpliwości budzi dopiero rozwijająca się infrastruktura ładowania i zasięgi samochodów. Punktów ładowania stale przybywa, co jest odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie – pod koniec listopada 2023 roku, istniało 3277 publicznych stacji ładowania dla pojazdów elektrycznych, obejmujących łącznie 5829 punktów ładowania.

Z kolei, jeśli chodzi o zasięgi, to rzeczywiście są one mniejsze niż aut spalinowych, jednak w praktyce – zupełnie wystarczające.

Adam Dutkowski, Product Manager w Mercedes-Benz Vans Polska:

Coraz więcej właścicieli biznesów, których działalność odbywa się w dużych miastach i ich aglomeracjach, stawia na samochody elektryczne. Dla kurierów czy innych przedstawicieli branż transportowych nawet 150 km bywa wystarczające, a optimum, szczególnie dla mniejszych przedsiębiorców działających w miastach to zasięg około 200-250 km.

Nawet jeśli w ciągu dnia konieczne będzie podładowanie auta, to będziemy potrzebowali na to 20-30 minut – tyle może trwać i tak konieczna dla komfortu pracownika przerwa na posiłek, kawę czy czas rozładowania towaru.

Dodatkowo vany elektryczne są lokalnie bezemisyjne, dzięki czemu ich użytkowanie nie odbija się negatywnie na środowisku. Elektryki świetnie sprawdzają się także w przestrzeni miejskiej – głównie ze względów konstrukcyjnych.

W przeciwieństwie do konwencjonalnych silników spalinowych, ich odpowiedniki w pojazdach elektrycznych pozbawione są elementów takich jak rozrusznik, koła dwumasowe czy turbiny. Te części, podczas eksploatacji na krótkich, miejskich trasach i częstym uruchamianiu silnika, są bardziej narażone na szybkie zużycie.

Możesz również lubić