Połowa Polaków zrezygnuje w tym roku z wyjazdu na wakacje

by Leszek Sadkowski

Urlop większości z nas kojarzy się z powrotem do beztroski, jaką pamiętamy sprzed czasów pandemii Covid-19. Jednak z najnowszego badania przeprowadzonego na zlecenie Nationale-Nederlanden wynika, że blisko 50 procent ankietowanych całkowicie zrezygnuje w tym roku z wyjazdu. Z pozostałej części respondentów, prawie 40 procent bez względu na znaczną podwyżkę cen, zdecyduje się na wczasy. Wśród nich, 30 procent stawia na odpoczynek w Polsce. Co ciekawe, ponad dwie trzecie spędziło lub planuje spędzić urlop w lipcu bądź sierpniu, czyli miesiącach, w których koszty podróży są najwyższe.

Po ponad dwóch latach ograniczeń związanych z koronawirusem zniesiono nakaz noszenia maseczek, a także limity osób w hotelach, restauracjach czy środkach transportu. Jednak od kilku miesięcy Polacy zmagają się z nowym problemem – to ok. 16 procent inflacji, która niekorzystnie wpływa na wiele aspektów naszego codziennego życia – począwszy od trudnej sytuacji przedsiębiorców, poprzez mniejszą liczbę inwestycji, kończąc na dużych podwyżkach cen. Ale chociaż każdego dnia odczuwamy jej skutki, respondenci niechętnie wyjeżdżają na wakacje poza sezonem letnim. Tylko jedna piąta Polaków, która zaplanowała urlop poza domem, zamierza wyjechać na niego we wrześniu lub październiku.

W Polsce taniej?

Pomimo zniesienia większości restrykcji i dodatkowych obostrzeń obowiązujących jeszcze w zeszłym roku, zaledwie jeden na dziesięciu uczestników przeprowadzonego przez nas badania, spędził lub planuje spędzić urlop poza krajem, a podobny odsetek jeszcze nie zdecydował o miejscu odpoczynku. Przyczyna takiej decyzji może leżeć w przekonaniu Polaków, że wakacje w kraju będą dla nich korzystniejsze finansowo. Jednak po wielomiesięcznej obserwacji sytuacji na rynku, można założyć, że tegoroczny urlop w Polsce niekoniecznie okaże się tańszy – mówi Mateusz Rostek, menedżer ds. produktów w Nationale-Nederlanden.

Polacy poszukując ekonomicznych rozwiązań, często na miejsce wypoczynku wybierają jeden z regionów w kraju. Jak wynika z raportu opublikowanego przez Związek Banków Polskich, od kilku lat najpopularniejszym dla turystów kierunkiem w okresie letnim jest oczywiście Morze Bałtyckie. Niestety, wyjazd do Świnoujścia, Gdańska czy na Hel jest dzisiaj średnio o 20-30 procent droższy niż w zeszłym roku. Przy obecnych cenach, różnica w całkowitym jego koszcie, uwzględniającym dwie osoby dorosłe, wynosi ok. 1500 zł, a na rodzinę z dwójką dzieci – ponad 2000 zł.

Wakacyjne wybory

Wyniki badania przeprowadzonego na zlecenie Nationale-Nederlanden potwierdzają, że w tym roku, zagraniczne kurorty interesują jedynie nieco ponad 10 procent Polaków. Natomiast, z danych opublikowanych przez GUS wynika, że w analogicznym okresie 2021 r., pomimo obowiązujących ścisłych restrykcji związanych z pandemią Covid-19, ponad 30 procent wszystkich podróżnych zdecydowało się na wyjazd zagraniczny. Widoczna tendencja spadkowa, zdaniem badaczy, może wynikać z obawy przed napiętą sytuacją geopolityczną na świecie. ale także przypuszczeniami respondentów, że w sytuacji niestabilnej inflacji na świecie, wakacje w Polsce będą dla nich bezpieczniejsze oraz tańsze.

Dodajmy, że niezmiennie od kilku lat, wśród najchętniej odwiedzanych przez Polaków państw są Turcja, Grecja oraz Egipt. Jak wynika z wspomnianego raportu ZBP średni koszt zagranicznego wyjazdu dla rodziny z dwójką dzieci to 10 406 zł, przy 9 674 zł w ubiegłym roku. Powstała na przełomie 12 miesięcy różnica jest więc znacznie mniejsza niż kilkudziesięcioprocentowa podwyżka cen w Polsce.

Możesz również lubić