Wypowiedź Agaty Filipowicz-Rybickiej, głównej ekonomistki i dyrektor DAM Alior Banku. Jest to komentarz do opublikowanych danych PKB Polski i koniunktury gospodarczej w strefie euro. Dodajmy, że te istotne dane będą miały znaczący wpływ na sytuację w polskiej i europejskiej gospodarce w najbliższych miesiącach.
Komentarz do PKB
GUS potwierdził dziś wzrost gospodarczy w 2q 24 na poziomie 3,2 procent r/r. Ze struktury dowiadujemy się, że za pozytywną niespodziankę w danych odpowiadają zdecydowanie mocniejsze od oczekiwań inwestycje i spożycie publiczne. Oczywiście motorem wzrostu pozostaje konsumpcja prywatna, która rosła o 4,7 procent r/r dodając do wzrostu PKB 2,7 pp. Spożycie publiczne rosło o 10,7 procent r/r dodając 2 pp.
Zdecydowanie na uwagę zasługują jednak inwestycje, które po słabym 1q (spadek o 1,8% r/r) w 2q br. rosły już o 2,7 procent r/r dodając do wzrostu 0,4 pp. Przyspieszenie inwestycji odbywa się za sprawą sektora publicznego – najprawdopodobniej dzięki wydatkom na obronność i w ramach KPO.
Dostępne dane sugeruję, że dynamika inwestycji firm w 2q wręcz się pogarszała, co możemy wyczytać głównie z najświeższych wyników finansowych dużych i średnich firm. W danych nadal słabo wypada popyt zagraniczny – kontrybucja eksportu netto pozostaje ujemna podobnie jak zapasów, choć jej wpływ słabnie. Opublikowana dziś struktura PKB wspiera naszą prognozę wzrostu gospodarczego nieco powyżej 3 procent r/r w 2024.
Komentarz do strefy euro
Koniunktura gospodarcza w strefie euro pozostaje słaba. W sierpniu na wyraźnie ujemnych poziomach utrzymał się indeks nastrojów konsumenckich co rzutowało na analogiczny wskaźnik dla firm. Choć wśród konsumentów od jakiegoś czasu trwa odbudowa nastrojów, co umiarkowanie pozytywnie rzutuje na przyszłość. Optymizm jest tłumiony m.in. przez wysokie stopy procentowe i skłonność do oszczędzania.
W biznesie najlepiej wypadają nastroje w usługach, gdzie indeksy są dodatnie i poprawiają się po słabym lipcu. W ujęciu całościowym wciąż jest to pokłosie wyraźnie lepszej koniunktury w krajach południa Europy, głównie skupionych na usługach w tym turystyce i znaczniej słabości krajów centrum, a w szczególności Niemiec, gdzie przemysł pozostaje słaby.
Istotniejsze zmiany w nastrojach przyniosą najprawdopodobniej kolejne zmiany w polityce monetarnej EBC, które w kolejnych miesiącach będą zmniejszać restrykcyjność kredytową banków i jednoczenie wspierać odbicie gospodarcze w obszarze konsumpcji i produkcji.