Jeszcze w 2020 r. 44 proc. węgla, 45 proc. gazu ziemnego i 25 proc. ropy naftowej importowanych do UE pochodziło z Rosji. W wizji transformacji energetycznej przyjętej przez Unię Europejską w ramach pakietu Fit for 55 gaz miał być paliwem przejściowym. Po agresji Rosji na Ukrainę i gwałtownych wzrostach cen wszystkich nośników energii, plan ten musiał ulec zmianie.
W maju 2022 r. Komisja Europejska opublikowała plan RePowerEU, zakładający dywersyfikację kierunków dostaw gazu, zwiększenie generacji energii z OZE oraz rozwój rynku wodoru i biopaliw. Komisja oszacowała też, ile pozwoli zaoszczędzić odejście od rosyjskich paliw. Chodzi o ogromne pieniądze – ok. 100 mld EUR rocznie.
Zielona transformacja
Niedawno Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Zielona transformacja w cieniu wojny” opracował cztery potencjalne scenariusze wpływu wojny w Ukrainie i wywołanego nią kryzysu energetycznego na politykę klimatyczną Unii Europejskiej, w tym dalszy los pakietu Fit for 55.
Kraje UE w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2022 r. zwiększyły produkcję energii z węgla kamiennego o 13 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2021 r. Jednocześnie produkcja energii z OZE wzrosła: o 27 proc. w przypadku energetyki słonecznej i 11 proc. – energetyki wiatrowej na lądzie. Wskutek wygaszania elektrowni jądrowych w Niemczech i problemów technicznych elektrowni we Francji produkcja energii w elektrowniach jądrowych zmalała w tym czasie o 16 proc. Polska będąc jedynym z największych producentów energii elektrycznej w UE, zdołała tym trudnym okresie jednocześnie zwiększyć produkcję energii z OZE i ograniczyć produkcję energii z gazu i węgla – czytamy w opracowaniu.
Kierunek pochylenia
Agresja Rosji na Ukrainę i perspektywa długotrwałego kryzysu energetycznego spowodowała konieczność ponownego pochylenia się nad kierunkiem, w którym powinna się odbywać transformacja energetyczna w Unii.
Europejski sektor energetyczny powinien być rozpatrywany przez pryzmat trzech najistotniejszych elementów: stabilnej transformacji energetycznej gwarantującej bezpieczeństwo dostaw, redukcji emisji gazów cieplarnianych oraz ochrony zagrożonych ubóstwem energetycznym i konkurencyjności gospodarek – mówi Marcelina Pilszyk, analityk w zespole klimatu i energii.
Cztery scenariusze
Jak już wspomnieliśmy, Polski Instytut Ekonomiczny opracował cztery scenariusze wpływu wojny w Ukrainie na politykę klimatyczną UE. Oto one:
„Powrót do węgla”. Scenariusz zakłada zawieszenie lub rezygnację z celów klimatycznych i powrót do produkcji energii z węgla w długim horyzoncie czasowym.
„Kompromis klimatyczno-spójnościowy”. Zakłada, że państwa członkowskie UE zdecydują się na chwilowy powrót do energii z węgla i atomu, ale cele klimatyczne zostają utrzymane.
„Optymalizacja zamiast rewolucji”. Czyli utrzymanie celów klimatycznych i jednoczesne przyspieszenie procesu wydawania zezwoleń na inwestycje w OZE zwiększając ilość zainstalowanych mocy.
„Szybko i wściekle do Fit for 55”. Scenariusz zakłada przyspieszenie transformacji energetycznej i zaostrzenie celów klimatycznych.
Zapełnienie magazynów
Wydaje się, że w kontekście kryzysu energetycznego związanego ze spadkiem dostępności cenowej gazu i energii elektrycznej kluczowe dla spójności UE jest rozwiązanie, które zarówno zapewni społeczną akceptację, jak i międzynarodowy konsensus.
Już tej zimy decydenci mierzą się z ryzykiem niedoborów energii, dlatego dziś nadrzędnym celem jest zapełnienie europejskich magazynów gazu i utrzymanie produkcji energii w elektrowniach jądrowych w Niemczech i Belgii, a także redukcja zużycia energii i inwestycje w efektywność energetyczną – podsumowuje Kamil Lipiński, starszy analityk zespołu klimatu i energii PIE.