Polski oddział firmy TRUMPF Huettinger, specjalizującej się w produkcji nowoczesnych rozwiązań dla globalnego sektora elektroniki, osiągnął w zakończonym roku obrotowym przychody ze sprzedaży w kwocie 315 mln euro. To o 77 proc. więcej niż rok wcześniej. Mocno, o 62 proc. rdr, wzrosło także zatrudnienie. Spółka podkreśla, że jej plany związane z dalszym rozwojem wciąż są ambitne, czego dowodem otwarcie nowego zakład produkcyjnego na stołecznej Białołęce właśnie. Kolejna fabryka powstaje w podwarszawskiej Kobyłce, a rekrutacja do niej trwa od kilkunastu miesięcy.
Przyznać trzeba, że tempo rozwoju firmy w Polsce jest zawrotne, a zakończony rok obrotowy, który dotyczy okresu od lipca 2022 do czerwca 2023 r. był przełomowy dla TRUMPF Huettinger. Pod koniec ubiegłego roku firma ogłosiła plany związane ze wzrostem zatrudnienia i duże inwestycje, związane m.in. z rozbudową linii produkcyjnych oraz działu badań i rozwoju.
Paweł Ozimek, dyrektor zarządzający TRUMPF Huettinger w Polsce:
Dziś z satysfakcją możemy powiedzieć, że był to bardzo udany, choć jednocześnie niezwykle wymagający okres. Planowane wzrosty w okresie destabilizacji i powolnego procesu odbudowy na rynkach były naznaczone biznesową niepewnością.
Jednak, teraz gdy patrzymy na wyniki wypracowane przez cały zespół, możemy powiedzieć, że pomimo wielu zewnętrznych wyzwań wykonaliśmy dużą pracę. W najbliższych miesiącach nasze ambicje i wiara we własne umiejętności każą nam zawiesić poprzeczkę jeszcze wyżej i powalczyć o utrzymanie trendu wzrostowego.
Wciąż rekrutujemy też do pracy i prowadzimy prace wdrożeniowe. Relokujemy, usprawniamy procesy i tworzymy przestrzeń na dalszy rozwój zaplecza R&D w Zielonce. Myślami wybiegamy już także w przyszłość, mając na uwadze naszą nową inwestycję w Kobyłce, gdzie w przyszłym roku wprowadzimy się do nowoczesnego budynku produkcyjnego i biura o powierzchni 25 tys. metrów kw.
Kolejna duża inwestycja
W zakończonym roku obrotowym polski oddział TRUMPF Huettinger znacznie zwiększył nakłady na dział badawczo-rozwojowy (o 61 proc. rdr) oraz na inwestycje (o 54 proc.). Zaowocowało to m.in. realizacją nowoczesnego zakładu produkcyjnego na warszawskim Annopolu, w którym odbywa się już pełnoskalowa produkcja.
W ramach inwestycji TRUMPF Huettinger prowadzić będzie m.in. montaż układów elektronicznych oraz innych elementów i komponentów dla szeroko pojętej elektroniki przemysłowej. Z Zielonki zostały przeniesione trzy w pełni zautomatyzowane linie, na których montowane są układy elektroniczne na płytkach drukowanych. Dotychczas – głównie na potrzeby własnej produkcji – wytwarzały one ponad 70 tys. takich płytek w skali miesiąca.
Teraz zostały do nich dołożone kolejne trzy linie o dużo większej efektywności. Moce przerobowe wzrosły prawie trzykrotnie, a to nie koniec, bo docelowo w nowo otwartej lokalizacji będzie ich 10.
Polska na tle światowych struktur
Na pewno uwagę zwraca to, że dynamika przychodów i zatrudnienia TRUMPF Huettinger kolejny rok z rzędu utrzymuje dwucyfrowe tempo wzrostu. Dzieje się tak, gdyż polski sektor zaawansowanych technologii jest w fazie intensywnego rozwoju.
Skalą ustępuje jeszcze wielu zachodnim rynkom, ale tempo, w jakim gonimy czołówkę, jest imponujące. Dobre warunki inwestycyjne w połączeniu z wykwalifikowaną kadrą pozwalają nam realnie myśleć o utrzymaniu szybkiego tempa wzrostu w przyszłości. Wiele zależy jednak od otoczenia rynkowego, warunków gospodarczych i geopolitycznych. To czynniki, które bardzo mocno wpływają nie tylko na płynne funkcjonowanie węzła dostaw, ale także na całą wydajność sektora elektroniki – mówi Rafał Bugyi, prezes sektora elektroniki Grupy TRUMPF.
Rośnie cała Grupa
Miniony rok obrotowy był udany dla całej Grupy TRUMPF na świecie. Jej przychody ze sprzedaży wzrosły o 27 proc. rdr do 5,4 mld euro, a EBIT wzrósł o 31 proc. rdr do 615 mln euro. Liczba pracowników w ujęciu globalnym zwiększyła się o prawie 2 000 do 18 400, w tym w Niemczech o 700, a w Polsce o ponad 500.
W kontekście najbliższych miesięcy Grupa TRUMPF zachowuje ostrożny optymizm, spowodowany napiętą sytuacją ekonomiczno-gospodarczą na świecie.
Nasz rok jubileuszowy był wyjątkowo udany. Wzrost sprzedaży wynikał z ogólnego wzrostu popytu na wszystkie produkty TRUMPF, a w szczególności z rozwiązania problemów z łańcuchem dostaw, które doprowadziły do opóźnień w dostawach w poprzednim roku. Biorąc pod uwagę trudną ogólną sytuację gospodarczą, zachowujemy ostrożność, jeśli chodzi o nadchodzące miesiące – powiedziała na dorocznej konferencji prasowej w Ditzingen Nicola Leibinger-Kammüller, CEO Grupy TRUMPF.