Mazowsze otwiera letni sezon. Czym chce przyciągnąć turystę?

by Leszek Sadkowski

Mazowsze zaczyna sezon i autopromocję na szerszą skalę, aby dotrzeć do turysty tak krajowego, jak i zagranicznego. Jak chce to robić? Przyjrzyjmy się planom województwa.

W ocenie przedstawicieli Mazowsza oferta turystyczna regionu powinna zadowolić amatorów turystyki aktywnej, zarówno miłośników dwóch kółek, jak i wypoczynku nad wodą i na wodzie. Bo województwo szczyci się zróżnicowaną ofertą gospodarstw agroturystycznych, a miejsce do wypoczynku znajdą także podróżujący kamperami oraz miłośnicy caravaningu i campingu, dla których powstaje coraz więcej miejsc biwakowych i campingów z infrastrukturą.

Turystyka, a mazowieckie PKB

Trzeba mieć świadomość, że 5-6 procent produktu krajowego brutto na Mazowszu wytwarzane jest w sektorze turystycznym. Jest to zatem ważna dziedzina gospodarki, bo porównywalna z produkcją rolniczą i w przetwórstwie rolniczym. Jeżeli w 2021 roku wartość PKB Mazowsza wynosiła około 140 mld euro, to przychód z turystyki dał prawie 40 mld złotych. Za tym idzie szereg inicjatyw lokalnych w mniejszych miastach i na obszarach wiejskich, które kreują powstawanie nowych miejsc pracy. Turystyka wpływa tym samym na lepszą jakość życia i wpisuje się w działania na rzecz Zielonej Europy. Dlatego jednym z naszych działań priorytetowych będzie rozwój obszaru turystyki i kultury oraz nowych produktów turystycznych – ocenia Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego.

Jego zdaniem każdy powiat i każda gmina na Mazowszu mają coś do zaoferowania. Bo powstaje dużo inicjatyw lokalnych – w tej chwili funkcjonuje w regionie ponad 140 muzeów, kilkaset agroturystyk i coraz więcej pensjonatów.

A jeżeli dołożymy do tego bogactwo kulinarne oraz naszą gościnność to mamy doskonałą bazę do dalszego rozwoju turystyki na Mazowszu – dodaje marszałek.

Plany na przyszłość

Mówiąc o planach na przyszłość, Izabela Stelmańska, prezes zarządu Mazowieckiej Regionalnej Organizacji Turystycznej przyznała, że zamierzeniem jest skoncentrowanie się na rozwoju turystyki aktywnej i zrównoważonej w ujęciu gospodarczym, społecznym i środowiskowym zgodnie z coraz bardziej widocznymi trendami ogólnoświatowymi.

Chcemy wykorzystać nasze atuty jak szlaki piesze, trasy rowerowe i wodne. Warto też skorzystać z innych produktów turystycznych, jak np.: skanseny w Sierpcu i w Radomiu, muzea, zamki książąt mazowieckich, dwory i pałace czy parki rozrywki, w tym największy zadaszony park wodny w Europie Suntago – dodała.

Warto dodać, że spory nacisk położono też na kulinaria chcąc zachęcić turystę smakami mazowieckiej kuchni w różnych odsłonach. Potencjałem Mazowsza są też obszary wiejskie, gdzie rozlokowane są obiekty turystyczne oferujące atrakcje w duchu tzw. slow life.

Bardzo cieszy fakt, że turyści dobrze oceniają Mazowsze. Według pilotażowych badań wielkości ruchu turystycznego z 2018 roku przeprowadzonych wśród turystów i odwiedzających jednodniowych, większość z nich poleci region swoim znajomym. W 2021 r. w porównaniu z rokiem 2020, mimo trudnego okresu naznaczonego pandemią, liczba turystów korzystających z turystycznych obiektów noclegowych na Mazowszu wzrosła aż o 43 procent – podsumowała Izabela Stelmańska.

Spotkanie w Pułtusku

Warto dodać, że tegoroczne otwarcie sezonu odbyło się w Pułtusku, który widział w swej historii różne zawirowania, tj. powodzie czy największy deszcz meteorytów. Miasto leży na kilku wyspach, można je zatem poznawać od strony wody podróżując np. gondolą.

Przed wiekami gościło władców kilku państw oraz zostało uwiecznione na Łuku Triumfalnym w Paryżu. Mówi się nawet, że zdarzają się tu dni, gdy na zamku biskupów płockich pojawia się Jan III Sobieski.

Przypomnijmy, że Pułtusk to jedno z najstarszych miast na Mazowszu (prawdopodobnie prawa miejskie otrzymał w roku 1257 od księcia mazowieckiego Siemowita I), a położone jest na trzech wyspach utworzonych przez Narew. Na jednej z nich znajduje się cała starówka z najdłuższym w Europie brukowanym rynkiem (400 metrów), ratuszem z otwartymi w 2021 roku dla turystów podziemiami oraz dawnym zamkiem biskupów płockich.

Odnogi rzeki stały się dla miasta nie tylko naturalną ochroną, ale także drogą, którą można było kiedyś wygodnie transportować towary. Z Pułtuskiem związanych było też kilka znanych postaci historycznych. Uczyli tu m.in. księża Piotr Skarga i Jakub Wujek, kształcili się kanclerz koronny Jerzy Ossoliński i poeta Maciej Kazimierz Sarbiewski. Na zamku płockich biskupów bywali królowie polscy – Zygmunt III Waza i Władysław IV Waza oraz August II Mocny, a także Karol XII Wittelsbach, książę Palatynatu-Zweibrücken, car Rosji Aleksander I Pawłowicz oraz cesarz Napoleon I, czyli Napoleon Bonaparte – przypominają przedstawiciele miasta.

Z kilkudniowym pobytem francuskiego władcy w 1806 r. (nocował w kamienicy pod adresem Rynek 29) i bitwą z Rosjanami związany jest też szczególny fakt – Pułtusk został upamiętniony na Łuku Triumfalnym w Paryżu.

Wielka ognista kula

Historycy wskazują na 30 stycznia 1868 roku, kiedy mieszkańcy zobaczyli, jak spada na nich z nieba wielka ognista kula, która nagle zgasła. Chwilę potem rozległ się huk, a na miasto posypały się tony kamieni.

Naukowcy oceniają, że na Pułtusk i jego okolice spadło ich około 70 tysięcy. Największy z meteorytów ważący 9 kilogramów można oglądać w Muzeum Historii Naturalnej w Londynie. Mniejsze okazy posiada w swojej kolekcji Muzeum Ziemi Polskiej Akademia Nauk w Warszawie.

Zamek Dom Polonii

Najbardziej znany budynek miasta, dawny zamek biskupów płockich to dzisiaj Hotel Zamek Pułtusk Dom Polonii, znany z pomocy Polakom ze Wschodu.

Turystów po zabytkowych wnętrzach oprowadza kasztelan zamkowy, a na Pikniku Husarskim organizowanym co roku pojawia się husaria na koniach i król Jan III Sobieski z żoną Marysieńką. Na terenie zamku znajduje się także galeria sztuki, w której prezentowane są prace miejscowych i polonijnych artystów, a kuchnia zamkowa serwuje tradycyjne dania kuchni szlacheckiej, myśliwskiej i ziemiańskiej.

Możesz również lubić