Kupujemy coraz więcej aut po wypadkach. Czym to może grozić?

by Leszek Sadkowski

Z danych IBRM Samar wynika, że import samochodów używanych w roku 2024 r. urósł o 19,5 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Do Polski trafiło zza granicy łącznie 880 tys. aut używanych. Niestety wiele z tych pojazdów ma powypadkową przeszłość. Dla przykładu blisko 94 proc. samochodów sprowadzonych z USA brało udział w kolizji.

Dlatego coraz ważniejsze staje się pytanie, jak ustrzec się przed kupnem „kota w worku” i mieć pewność, że nabywając samochód z drugiej ręki znamy jego faktyczny stan techniczny i historię użytkowania.

Poważne usterki

Zakup auta, którego przeszłości nie znamy może okazać się przeżyciem dość traumatycznym. Szybko może się bowiem okazać, że atrakcyjna cena jaką przeznaczyliśmy na zakup samochodu powiększyć się może o kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, ponieważ pojazd wymaga naprawy.

Od lat wszystkie bez wyjątku badania opinii na klientach, którzy kupili auto z drugiej ręki, jednoznacznie wskazują na dwa główne problemy: zatajanie przez sprzedających prawdziwej historii oraz stanu technicznego – tu warto dodać, że blisko 10 proc. usterek, które pojawiają się po zakupie są klasyfikowane jako poważne.

Mikołaj Bąk, ekspert PZWLP:

Popularne powiedzenie „co tanie, to drogie” to wciąż adekwatne określenie polskiego rynku aut używanych z niepewnego źródła.

Na szczęście nie jest to już obraz całego rynku, bo coraz więcej firm prowadzi sprzedaż pokontraktowych aut używanych przedstawiają pełną i prawdziwą historię auta, wraz ze wszystkimi wizytami w serwisach oraz ewentualnymi naprawami, także tymi blacharsko-lakierniczymi.

Dlatego chcąc uniknąć przykrych niespodzianek, kupno używanego auta poleasingowego lub po wynajmie długoterminowym jest bezpiecznym rozwiązaniem, gwarantującym nabywcy, że stan faktyczny pojazdu nie został zatajony.

Kupno powypadkowego auta

Tymczasem zdaniem ekspertów sytuacja na rynku w najbliższym czasie nie poprawi się, co oznacza, że ryzyko kupna powypadkowego auta będzie rosło. W raporcie wskazano, że na blisko 880 tys. sprowadzonych aut ok. pół miliona przyjechało do Polski z Niemiec, z czego 86,6 proc. doznało kolizji lub wypadku.

Najgorzej wygląda sytuacja z pojazdami z USA – tutaj ten odsetek wynosi ponad 93 proc. Tezę, że na rynku pojawiać się będzie coraz więcej niesprawnych aut potwierdza IBRM Samar. Zdaniem ekspertów tej organizacji w 2025 r. liczba sprowadzanych aut wzrośnie o ok. 4 proc., czyli do ok. 1 mln pojazdów rocznie.

Możesz również lubić