Czego obawiają się polscy konsumenci? Suma lęków wzrasta

by Leszek Sadkowski

W czerwcowej edycji badania Global State of the Consumer Tracker, opracowanego przez firmę doradczą Deloitte widać, że po okresie, gdy wojna w Ukrainie generowała poważne obawy dotyczące sfery politycznej czy społecznej, teraz na pierwszy plan wybija się niepewność finansowa – tak deklaruje 63 procent ankietowanych w Polsce. Z drugiej strony jednak, choć obawy inflacyjne na świecie nadal powoli rosną – odsetek respondentów z Polski zaniepokojonych wzrostem cen spadł o 3 punkty i jest o 5 punktów mniejszy niż średnia globalnie.

W 31. odsłonie badania Global State of the Consumer Tracker, przeprowadzonej pod koniec maja 2022 r., pytani coraz powszechniej deklarują spadek obaw bezpośrednio wynikających z agresji Rosji na Ukrainę. Jako powód większego niepokoju niż tydzień wcześniej, zamiast sytuacji politycznej częściej wymieniają zagadnienia finansowe. W ostatniej ankiecie wskazało na nie 63 procent respondentów z Polski i oznacza to wzrost o 2 punkty procentowe. Jednocześnie kwestie polityczne wymienia już tylko 53 procent pytanych (spadek o 8 p.p.), a społeczne – 38 procent (o 3 p.p. mniej).

Na dalszy plan zeszły też niepokoje dotyczące sfery zdrowotnej – o pandemii mówi zaledwie 18 procent ankietowanych, podczas gdy w poprzedniej fali badania uzyskała ona 27 procent wskazań. Od badania przeprowadzonego w lutym oznacza to spadek niepokoju dotyczącego COVID-19 o 27 p.p.

Wpływ wojny

Choć minimalnie mniejszy niż w kwietniu, utrzymuje się jednak bardzo wysoki poziom obaw dotyczących potencjalnego wpływu wojny w Ukrainie na codzienne życie – tak ocenia 95 procent respondentów badania przeprowadzonego w Polsce. 12 procent wskazuje na delikatne zaniepokojenie sytuacją za naszą wschodnią granią, a 29 procent trochę się nią martwi. Jednak odsetek mówiących, że bardzo boją się możliwego wpływu inwazji na ich bieżącą sytuację ponownie spadł, tym razem o kolejne 4 p.p. i wynosi teraz 37 procent. Może wynikać to rosnącego znaczenia dla respondentów innych czynników, o które byli pytani respondenci (np. obawy związane z rosnącymi cenami) – analizuje Anna Rączkowska, partnerka w dziale Doradztwa Podatkowego, liderka Consumer Industry w Deloitte.

Uczestnicy badania przeprowadzonego w Polsce nie zmienili natomiast swoich opinii, jeśli chodzi o konkretne sfery życia, na które wpływ ma ich zdaniem sytuacja w Ukrainie. Odpowiedzi utrzymują się na poziomie podobnym do poprzedniego badania, a najpowszechniejszą poważną konsekwencją wojny jest nadal wzrost cen paliw, który wymienia 69 procent. Wpływ na możliwość ogrzewania domów wskazuje 65 procent ankietowanych (wzrost o 3 p.p.), a większe wydatki na produkty spożywcze 59 procent (o 2 p.p. więcej).

Obawy inflacyjne wciąż rosną

W ujęciu globalnym badanie konsumentów pokazuje, że od początku roku co miesiąc poziom zaniepokojenia sytuacją inflacyjną regularnie nieznacznie przyrasta – do 76 procent wskazań w ostatnim badaniu. Ponownie takie wskazania są najczęstsze w RPA 90 procent (wzrost o 1 p.p.), Hiszpanii 88 procent (wzrost o 2 p.p.) i Irlandii 84 procent (spadek o 1 p.p). Z takim samym wynikiem do tego grona dołączyli też respondenci z USA.

Zmiany zaszły też w trójce państw, których obywatele deklarują największy optymizm – na pierwsze miejsce wysunęła się Korea Południowa, gdzie odsetek ankietowanych wskazujących na swoje obawy inflacyjne spadł o 2 p.p., do 58 procent. W tym samym czasie w Chinach i Japonii wyniósł on po 60 procent – wzrost deklaracji o odpowiednio 3 p.p. i 2 p.p.

Wśród ankietowanych z Polski między poszczególnymi falami badania w tym roku da się zauważyć brak stałego trendu – wskazania raz rosną, a raz spadają: między lutym a marcem o 3 p.p. w dół, w kolejnym miesiącu o 4 p.p. w górę, a teraz ponownie o 3 p.p. w dół.

W odpowiedziach uzyskanych wśród polskich konsumentów utrzymuje się natomiast opinia, że doświadczane przez nich podwyżki nie do końca odzwierciedlają skalę inflacji. Na zbyt wysoki wzrost cen i wykorzystywanie przez firmy sytuacji do zwiększenia własnych przychodów wskazywało 60 procent pytanych (wzrost o 2 p.p.), a jedynie co czwarty (spadek o 2 p.p.) ocenił, że dzięki podwyżkom przedsiębiorstwa pokrywają tylko własne rosnące koszty.

Poczucie bezpieczeństwa konsumentów

W majowej edycji badania Deloitte wszystkie wskazania dotyczące średniego deklarowanego przez konsumentów na świecie poczucia bezpieczeństwa podczas różnych aktywności wzrosły względem poprzedniej ankiety. Jedynym wyjątkiem są odpowiedzi dotyczące możliwości robienia zakupów w sklepach stacjonarnych – w tym przypadku odsetek utrzymał się na poziomie 70 procent. Równie dobrze konsumenci czują się tylko podczas wizyt w restauracjach 70 procent (wzrost o 2 p.p.).

O tyle samo zwiększyło się poczucie bezpieczeństwa w czasie udziału w wydarzeniach masowych (do 58 procent). W przypadku korzystania z usług osobistych wskazania zwiększyły się o 1 p.p. (do 67 procent). Najbardziej, o 3 p.p., wzrosło zaufanie do usług hotelowych (do 67) oraz podróżowania samolotem (do 55 procent).

Choć rośnie poczucie bezpieczeństwa w sklepach stacjonarnych, w ostatnim badaniu wyraźnie spadł jednak odsetek konsumentów deklarujących, że w poszczególnych kategoriach produktów tylko w taki sposób dokonują zakupów: do 63 procent w przypadku produktów spożywczych, 54 procent – leków, 47 procent – artykułów pierwszej potrzeby czy 44 procent – środków higieny osobistej. Tym razem to nie obawy o zdrowie, ale kwestie cen i przekonanie o tańszych zakupach internetowych mogły zdecydować o takich opiniach ankietowanych – mówi Wiesław Kotecki, partner, lider zespołu Customer Strategy & Design w regionie Europy Centralnej, Deloitte Digital.

Autoamatorzy
Z ciekawostek warto wymienić to, że w maju zwiększył się odsetek konsumentów deklarujących chęć zakupu samochodu w nadchodzącym półroczu. W poprzednim badaniu tak odpowiedział niespełna co piąty pytany (19 procent), teraz już 23 procent. Co ciekawe, w tym samym czasie o 2 p.p. spadł odsetek respondentów oceniających, że w przyszłości zamierzają częściej korzystać z własnego pojazdu – tak uważa 17 procent, a przeciwnego zdania jest niespełna co siódmy pytany.

Możesz również lubić