Czy stać nas na kolejny lockdown? Przedsiębiorcy alarmują

by admin

Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) jako pierwsza organizacja przedsiębiorców apelowała o wprowadzenie przepisów, które ochronią gospodarkę przed kolejnym lockdownem. Tymczasem minęło 14 dni, a rząd nie podjął żadnej wiążącej decyzji. Dalsze przeciąganie sprawy tylko pogorszy sytuację, ostrzega FPP. Bo każdy lockdown to zagrożenie dla utrzymania miejsc pracy i przedsiębiorstw, będących często dorobkiem całego życia. Upadek polskich firm zmniejszy potencjał naszej gospodarki narodowej oraz wystawi je na wrogie przejęcia. Przerwanie ciągłości działania przedsiębiorstw w trakcie czwartej fali pandemii wyrządzi ogromne szkody. Dlatego FPP ponownie apeluje do rządu o pilne wprowadzenie niezbędnych przepisów – wszystko wskazuje na to, że kolejna fala rozpocznie się najpóźniej w połowie sierpnia.

Pakiet rozwiązań

Federacja Przedsiębiorców Polskich opracowała pakiet rozwiązań, które wspierają wzrost poziomu wyszczepień na COVID-19 i pomogą ograniczyć straty w przypadku kolejnych fal epidemii – zarówno dla zdrowia publicznego, gospodarki, jak i finansów publicznych. Dzięki propozycjom FPP straty podczas potencjalnej 4. fali pandemii mogą zostać pomniejszone nawet o 70 proc.

Można by także uniknąć ponownych lockdownów, które paraliżowałyby nie tylko gospodarkę, ale również system ochrony zdrowia. Przykład Francji, gdzie tuż po ogłoszeniu zapowiedzi wprowadzenia podobnych rozwiązań na szczepienia zarejestrowało się ponad 900 tys. osób pokazuje, że takie działania mogą bardzo skutecznie wpłynąć na przyspieszenie akcji szczepień.

Utrzymanie ciągłości działania

Poprzednie ograniczenia przemieszczania się i kontaktów międzyludzkich podyktowane pandemią COVID-19 były konieczne. Pociągnęły jednak za sobą ogromne koszty – tak dla sektora finansów publicznych, jak i zatrudnionych oraz przedsiębiorców. Wraz z wprowadzeniem szczepień populacyjnych ryzyko tragicznych skutków koronawirusa może być jednak istotnie zmniejszone. Dlatego natychmiast należy wprowadzić wszelkie rozwiązania, które pozwolą na utrzymanie ciągłości działania możliwie największej liczby przedsiębiorstw i innych instytucji w trakcie czwartej fali pandemii.

Ani przedsiębiorcy, ani pracownicy i ich klienci nie powinni być znowu zaskakiwani wprowadzaniem obostrzeń z wyprzedzeniem liczonym w godzinach. Chociaż tempo szczepień wydatnie spada, to istotna część naszego społeczeństwa jest już dzisiaj zaszczepiona. Nie może być tak, że koszty zdrowotne i finansowe odmowy poddania się szczepieniu przez część osób ponosi całe społeczeństwo. Zmuszanie zaszczepionych do de facto poddania się dyktatowi niezaszczepionych jest nieracjonalne i niemoralne. Nie stać nas na następny powszechny lockdown – podkreśla Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP), prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE). – Ludzki koszt pandemii poniesiony przez Polskę należy do największych w Europie. Od początku pandemii do lipca br. liczba nadmiarowych zgonów sięga już ok. 150 tys. Dane wskazują na to, że 4. fala COVID-19 w Polsce już się zaczyna. Od połowy lipca obserwujemy dodatnią dynamikę liczby odnotowywanych przypadków. Biorąc pod uwagę rozwój najnowszej fali pandemii na zachodzie Europy – w tym m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech, Holandii czy Portugalii – jej dotarcie do Polski wydaje się tylko kwestią czasu. Od decyzji i działań podjętych w tym momencie zależy, czy skutecznie ochronimy zdrowie i życie ludzkie, jednocześnie podtrzymując też działalność firm z zagrożonych branż oraz tworzonych przez nie miejsc pracy – dodaje.

Możesz również lubić