Comarch rzuca rękawice Allegro. I zbija fortunę na ERP

by Leszek Sadkowski

Platforma sprzedażowa wszystko.pl 10 sierpnia oficjalnie otworzyła się dla firm sprzedających w internecie. Od tego dnia przedsiębiorcy działający w branży e-commerce mogą zakładać konto sprzedawcy w serwisie i dodawać swoje produkty. Firma wiąże z nią duże nadzieje, także na stanie się w bliskiej przyszłości jednym z liderów rynku e-commerce w Polsce. Na razie zbija jednak prawdziwe kokosy na systemach ERP.

Mimo, że pierwsze zakupy na odświeżonym wszystko.pl klienci zrobią prawdopodobnie w grudniu, to sprzedający w internecie już teraz przygotowują się na ten moment, rejestrując się na platformie i przygotowując oferty – podaje Comarch.

Wszyscy na wszystko.pl

Do serwisu dołączyły już znane marki sprzedażowe z branży e-commerce, jak Neonet (jedna z największych w Polsce sieci sprzedaży sprzętu RTV/AGD/IT/GSM), który ze wszystko.pl integruje się za sprawą swojego sklepu internetowego neo24.pl, NTT System (producent komputerów stacjonarnych) czy Action (jeden z liderów dystrybucji IT w Polsce). Przy realizacji i rozwoju projektu współpracuje też z Przelewy24 (jedna z najpopularniejszych bramek płatniczych) czy BaseLinker (system do zarządzania sprzedażą w internecie).

Do grona sprzedających na wszystko.pl mogą dołączyć wszyscy przedsiębiorcy, którzy prowadzą sprzedaż w internecie i posiadają działalność gospodarczą zarejestrowaną w Polsce. To oznacza, że na platformie możliwa będzie rejestracja tylko sprawdzonych polskich firm. Dopiero po pozytywnej weryfikacji przez dedykowany system sprzedawca dostanie możliwość wystawiania produktów w serwisie. Przy 0 procent prowizji i braku opłat za konto – zachwala swój produkt Comarch.

Przypomnijmy, że platforma sprzedażowa Comarchu działa wprawdzie od ponad 10 lat, ale dotychczas korzystać z niej mogli wyłącznie użytkownicy systemów do zarządzania firmą klasy ERP. Rozwijana obecnie wersja jest nowym przedsięwzięciem tworzonym w oparciu o obecną technologię i nowoczesne funkcjonalności. I co ważne, aktualna wersja przeznaczona jest dla wszystkich sprzedawców.

W związku z tym w serwisie mogą rejestrować się zarówno przedsiębiorcy posiadający oprogramowanie dla firm od Comarch ERP, jak i użytkownicy korzystający z narzędzia BaseLinker lub chcący zintegrować się przez Open API. Istnieje również możliwość ręcznego dodawania produktów czy edycji parametrów.

Prowizje od sprzedaży

Dla wielu sprzedawców problemem są wysokie i ciągle rosnące prowizje od sprzedaży, które przyczyniają się do niższej produktywności w biznesie – przyznaje Marcin Bojarski, Business Unit Director wszystko.pl. – Comarch, obserwując trendy konsumenckie i wychodząc naprzeciw oczekiwaniom użytkowników, planuje wejść na rynek z mocnym argumentem w postaci możliwości bezpłatnego prowadzenia sprzedaży na wszystko.pl – dodaje.

A to oznacza, że sprzedający, którzy dołączą do wszystko.pl, otrzymają pakiet benefitów, m.in.:

– 0 procent prowizji od sprzedaży w każdej kategorii.
– Brak opłat za wystawianie produktów i utrzymanie konta.
– Brak rywalizacji ze strony operatora platformy – wszystko.pl nie planuje otwierać własnego sklepu w serwisie.
– Integracje z narzędziami do zarządzania sprzedażą w internecie (systemy Comarch ERP, BaseLinker, Open API).
– Dedykowany zespół opiekunów klienta.

Comarch przyznaje, że budowa wszystko.pl jest motywowana oczekiwaniami konsumentów, którzy z roku na rok coraz więcej kupują w internecie. Firma rozwijała już wcześniej swoje autorskie produkty z sektora e-commerce, takie jak Comarch e-Sklep, Comarch e-Sale czy systemy klasy ERP i jest pewna, że nowy projekt się uda i spełni potrzeby użytkowników.

Rzuca w ten sposób rękawicę innym serwisom, w tym głównie Allegro, co wymusi większą konkurencję na tym rynku. Klienci mogą zaś pewnie liczyć na niższe ceny – Comarch bezpłatną usługą może to wymusić, tym bardziej, że już 100 tys. firm handlowych korzysta z systemów Comarch ERP, co stanowi sporą bazę potencjalnych sprzedających.

Rynek systemów ERP

Comarch to oczywiście nie tylko wszystko.pl. Firma od lat notuje dwucyfrowy wzrost sprzedaży w sektorze rozwiązań ERP, realizując przyjętą na lata 2016 – 2023 strategię „Plan 7500”. Stałe rozbudowywanie oferty usług i systemów, obecność na rynkach zagranicznych, nowe funkcjonalności oraz rozwój usług chmurowych przekładają się na dobre wyniki finansowe Sektora Comarch ERP, które w 2021 roku wzrosły o 7 procent i wyniosły 431 mln złotych.

Taki wynik, według raportu przygotowanego przez firmę analityczną IDC „Poland Enterprise Application Software Market Analysis and 2020 Vendor Shares”, gwarantuje firmie pozycję największego polskiego dostawcy systemów ERP na krajowym rynku oraz drugie miejsce w zestawieniu producentów, uwzględniającym firmy zarówno polskie, jak i zagraniczne oraz 21,5 procenta udziału w polskim rynku rozwiązań informatycznych do zarządzania przedsiębiorstwem.

Dodajmy, że Comarch był jedynym producentem z pierwszej trójki, którego udziały rynkowe wzrosły w stosunku do roku poprzedniego, przy jednoczesnych spadkach pozostałych dwóch firm. Firma ma zatem czym się pochwalić.

Pół miliarda z ERP

„Plan 7500” przedstawiony w 2016 roku zakładał, że w ciągu najbliższych siedmiu lat przychody Grupy ze sprzedaży systemów ERP wzrosną do 500 mln zł, utrzymując dwucyfrowe tempo wzrostu przez cały ten okres.

Wypracowanie przychodów na tym poziomie jest w naszym zasięgu, co pokazują wyniki za pierwsze półrocze 2022 – zafakturowana marża wzrosła rok do roku o kilkanaście procent i przekroczyła 200 mln zł. Plan na cały ten rok zakłada wzrost sprzedaży co najmniej o 10 procent więcej niż w 2021 roku. Jeżeli w 2023 roku sprzedaż wzrośnie o pięć procent, to osiągniemy cel zdefiniowany w Planie 7500 – tłumaczy Zbigniew Rymarczyk, wiceprezes Comarch i dyrektor sektora ERP. – W tym półroczu w szczególności bardzo dobry wynik udało nam się osiągnąć w Polsce, gdzie odnotowaliśmy rekordowy wzrost sprzedaży – ponad 20 procent w porównaniu do wyników osiągniętych w pierwszym półroczu 2021 roku. Równie dynamicznie rośnie sprzedaż usług w modelu chmurowych. Tutaj wzrost wyniósł ponad 40 procent – podsumowuje Rymarczyk.

Możesz również lubić