Ceny żywności wciąż rosną. Efektem są kradzieże w sklepach

by Leszek Sadkowski

Zbliżający się okres świąt Wielkanocnych to tradycyjnie czas wzmożonych zakupów. W tym roku znów zmierzymy się z wyższymi cenami wielu artykułów spożywczych. Wzrost cen jaj, kakao oraz tłuszczów stawia również przed branżą handlu detalicznego nowe wyzwania, w tym ryzyko zwiększenia liczby kradzieży sklepowych.

Wzrosty cen produktów

Zacznijmy od kakao. Jego ceny na światowych rynkach w ciągu ostatniego roku wzrosły trzykrotnie i utrzymują się na wysokim poziomie. Przyczyną tego są m.in. niekorzystne warunki pogodowe w krajach produkujących kakao, takich jak Ghana i Wybrzeże Kości Słoniowej.

Do tego producenci potrafią przed świętami podnieść ceny słodyczy nawet o 186 procent. Przykładowo, na przestrzeni tylko dwóch lat średnia cena tabliczki czekolady wzrosła o 100 procent – z 4 zł za 100 gramów, do 8 zł. To wszystko prowadzi do wzrostu cen czekolady i wyrobów cukierniczych.

Rekordy cen bije też kawa, której cena sięga już niemal 6000 USD za tonę. Wiele mówi się także o wzroście cen jaj, których wysoka cena przełoży się na ceny wielu innych produktów, do których są one wykorzystywane np. wyroby cukiernicze, makarony czy majonezy, co będzie szczególnie odczuwalne w okresie świątecznym.

Skutki rosnących cen odczujemy zatem wszyscy, nie tylko przyrządzając jajecznicę, ale kupując też ciastko do (coraz droższej) kawy, gotując obiad czy przygotowując sałatkę.

Kradzieże produktów wielkanocnych

Wzrost cen czekolady i kawy prowadzi nie tylko do obciążenia portfeli konsumentów, ale także do zwiększenia ryzyka kradzieży tych produktów w sklepach. W Nowej Zelandii odnotowano przypadek, w którym kobieta została aresztowana za kradzież 66 tabliczek czekolady ze sklepu spożywczego.

W Wielkiej Brytanii mężczyzna podróżował po kraju, by kraść z supermarketów czekoladę, słodycze i inne produkty o wartości ponad 5000 funtów (około 25000 zł). Nie jest to jednak tylko domena innych krajów. Jedna z największych sieci handlowych w Polsce zdecydowała się na umieszczanie drogich czekolad w pudełkach antykradzieżowych, które po zakupie muszą być odbezpieczone przez pracowników.

Pokazuje to, że problem jest znany polskim detalistom. Z kolei w Stanach Zjednoczonych zorganizowane grupy przestępcze podszywają się pod firmy transportowe, aby ukraść całe ładunki kawy, co jest efektem rekordowo wysokich cen tego surowca.

W naszym kraju może nie kradnie się całych transportów, jednak menadżer jednej z sieci handlowych mówi wprost – ludzie kradną w sklepach, kiedy ceny szybko rosną, a w śród najczęściej kradzionych towarów znajduje się alkohol, kawa i słodycze. W kontekście zbliżającego się lanego poniedziałku warto zwrócić uwagę na tradycję polewania się wodą, która w niektórych regionach ewoluowała w polewanie się perfumami. To z kolei może prowadzić do wzrostu kradzieży tych produktów w okresie świątecznym.

Możesz również lubić