Jak Polacy radzą sobie z krytyką i kto najczęściej nas krytykuje?

by Leszek Sadkowski

Nieprzychylne komentarze dotyczące naszego zachowania, kompetencji czy wyglądu potrafią silnie wpłynąć na nasze samopoczucie i pewność siebie. Na ile umiemy radzić sobie z krytyką w naszym życiu osobistym i zawodowym?
Przeprowadzono badanie, aby dowiedzieć się, jak Polacy reagują na niekorzystne uwagi na ich temat. W ankiecie wzięło udział 615 osób. Zapytano o to, jak znosimy negatywny feedback ze strony partnerów, członków rodziny i przyjaciół, a także przełożonych i współpracowników.

Najważniejsze wnioski z badania

1. Dla większości Polek i Polaków krytyka jest zwykle źródłem stresu i niepokoju. Rzadziej utożsamiamy ją z konstruktywną wskazówką czy szansą na rozwój i poprawę.

2. 16 procent badanych doświadcza krytyki codziennie, 28 procent kilka razy w tygodniu, a 30 procent kilka razy w miesiącu. Łącznie daje to 3/4 Polek i Polaków, którzy regularnie się z nią spotykają.

3. Kobiety gorzej radzą sobie z nieprzychylnymi komentarzami. Tylko 32 procent Polek zadeklarowało, że umie przyjmować krytykę, w porównaniu z 55 procent Polaków.

4. Najczęściej krytykują nas członkowie rodziny i partnerzy. Nieco rzadziej – przełożeni, przyjaciele i współpracownicy, jak również nieznajomi w internecie.

5. Prawie połowa boi się wychodzić przed szereg w obawie przed krytyką. Negatywne uwagi w większości wolimy także przyjmować w cztery oczy.

6. Najbardziej dotykają nas słowa dezaprobaty dotyczące naszego wyglądu, charakteru oraz wiedzy i umiejętności. W dalszej kolejności – krytyczne opinie na temat naszego zachowania, pracy lub kariery.

7. Szczególnie trudna do przełknięcia okazuje się negatywna informacja zwrotna podczas szukania nowej pracy. Odrzucenie ze strony rekrutera zabolało kiedyś 45 procent Polek i Polaków.

8. Najwięcej osób w reakcji na krytykę czuje się urażonych, ale próbuje wyciągnąć wnioski na przyszłość. Aby poradzić sobie z trudnymi emocjami, przyjmujemy różne strategie. Najpopularniejsze z nich to rozmowa o swoich uczuciach z kimś bliskim oraz samodzielna analiza krytycznych słów.

9. Zdaniem 3/4 badanych ludzie często krytykują innych, żeby poczuć się lepiej. Tyle samo Polek i Polaków uważa media społecznościowe za siedlisko krytyki, a 1/3 osób deklaruje, że reakcje na ich posty wpływają na ich samoocenę.

10. 57 procent ankietowanych doświadcza syndromu oszusta, który objawia się brakiem wiary we własne osiągnięcia i możliwości mimo dowodów posiadanych kompetencji i odnoszonych sukcesów. Problem ten w niemal równym stopniu dotyczy kobiet i mężczyzn.

Tym jest dla nas krytyka

Ponad połowa (52%) Polek i Polaków uważa krytykę za źródło stresu i niepokoju. Więcej niż jedna trzecia (35%) utożsamia ją z konstruktywną wskazówką. Nieco mniej osób (31%) uznaje zaś krytykę za sposób na otrzymanie wartościowych informacji zwrotnych lub szansę na rozwój i poprawę.

Dla wielu (30%) jest ona po prostu naturalnym elementem życia. Nie brakuje także osób, które uważają, że jest to zwyczajny atak (27%) lub zbędny komentarz (25%).

Nasz odbiór krytyki jest więc mocno zróżnicowany – podczas gdy jedni widzą w niej zagrożenie, inni dostrzegają potencjał do samorozwoju.

Rada Eksperta

dr Magdalena Małecka, psycholog biznesu, trener, managerka ds. komunikacji

Przyjmowanie krytyki jest trudne z wielu względów. Wyniki te nie są dla mnie żadnym zaskoczeniem, a temat ten pojawia się w mojej pracy bardzo często.

Jedną z potrzeb, którymi się kierujemy w życiu, jest potrzeba utrzymania dobrego mniemania na swój temat. Jednym słowem – chcemy widzieć „w odbiciu lustrzanym” to, co dobre. A krytyka może stanowić opozycję wobec tej potrzeby, co wzbudza opór, lęk i złość.

Drugą przyczyną jest, tak po prostu, potrzeba i dążenie do bycia akceptowanym i lubianym, a krytyka może wzbudzać lęk przed odrzuceniem. W szczególności może być to widoczne u osób posiadających tego typu doświadczenia.

Tych przyczyn jest oczywiście wiele, a w swojej pracy często podkreślam, że Polacy to naród, który wkłada wiele pracy, wysiłku i serca w pracę, a krytyka na takim polu boli szczególnie mocno.

Na szczęście zarówno udzielanie, jak i przyjmowanie krytyki, to aspekty wyuczalne, które można wytrenować, w efekcie czego krytyka taka traktowana jest mniej osobiście, a bardziej profesjonalnie. Ze swojej strony polecam trening asertywności, stawiania granic i asertywnej komunikacji – pomaga zarówno na polu zawodowym, jak i osobistym.

Możesz również lubić