“America first”. Fabryki wracają, ale kapitał nie daje kredytu zaufania

by Leszek Sadkowski

Korporacje prewencyjnie przenoszą się (z powrotem) do USA. Bo druga kadencja prezydenta Trumpa rozpoczęła się z przesłaniem: reshoring produkcji i zaostrzenie kontroli importu w celu wzmocnienia amerykańskiej produkcji i suwerenności technologicznej. W ciągu kilku tygodni od objęcia urzędu administracja wprowadziła szereg ukierunkowanych taryf celnych, w szczególności nakładając 20% cła na wybrane towary technologiczne z Chin i potencjalną 25% taryfę na import farmaceutyków i chipów.

* Nacisk kładziony przez Trumpa na reshoring produkcji i wzmocnienie amerykańskiej suwerenności produkcyjnej i technologicznej skłonił korporacje do natychmiastowego zadeklarowania dużych wydatków w USA w ciągu najbliższych kilku lat.

* Giganci technologiczni i półprzewodnikowi Apple i TSMC ruszyli jako pierwsi, a następnie firmy farmaceutyczne Amgen, Merck i Eli Lilly, planując budowę gigantycznych fabryk w USA. Ogólnie rzecz biorąc, w opinii Allianz Trade zapowiedzi inwestycyjne powinny przekroczyć próg 1 biliona USD, co odpowiada około 3 procent amerykańskiego PKB.

* Inwestorzy kapitałowi obawiają się, że wyższe koszty operacyjne wpłyną na marże – w efekcie amerykańskie indeksy reshoringu spadły o 10 procent od inauguracji Trumpa a przepływy inwestycji portfelowych wskazują na wyraźne przesunięcie kapitału z amerykańskich akcji (-41% w amerykańskich funduszach ETF od początku roku) w kierunku Europy (+97%) i rynków wschodzących, które są obecnie postrzegane jako mniej zagrożone stagflacją gospodarczą i niepewnością związaną z polityką.

* Ta rozbieżność sugeruje, że choć inwestorzy nadal ufają amerykańskiej gospodarce, to jednocześnie wykazują ostrożność co do jej krótkoterminowych perspektyw politycznych.

Nowy Jork. Fot. pixabay.com

Działa na producentów

Trumpowi chodzi także zwiększoną kontrolę zagranicznych przejęć w strategicznych branżach, uzasadnioną jako niezbędną dla bezpieczeństwa narodowego, niezależności gospodarczej i tworzenia miejsc pracy.

W opinii Allianz Trade firmy, które wcześniej w dużym stopniu polegały na produkcji zagranicznej, zwłaszcza w Azji, są obecnie zachęcane – a nawet zmuszane – do zwiększenia produkcji i inwestycji w USA. W odpowiedzi strategie biznesowe uległy szybkiej zmianie, a zarówno amerykańskie, jak i zagraniczne firmy przyspieszyły inicjatywy inwestycyjne w całych Stanach Zjednoczonych.

Wiele firm wyraźnie powoływało się na taryfy celne, ogłaszając znaczną ekspansję, co wskazuje na bezpośredni związek między zapowiedziami politycznymi a ich decyzjami. Z szerszej perspektywy bezpośrednie inwestycje zagraniczne (BIZ) w Stanach Zjednoczonych odbijają się od końca 2024 r., ale czas dopiero pokaże, czy ostatnie zapowiedzi rzeczywiście zainicjują szerszy ich napływ.

Inwestycje technologiczne

Firmy technologiczne i farmaceutyczne działały szybko, obiecując miliardowe inwestycje. Giganci technologiczni dokonywali najbardziej widocznych deklaracji po inauguracji Trumpa.

Apple już 24 lutego nadało ton obietnicą inwestycji o wartości 500 mld USD w czteroletniej perspektywie, która obejmuje plany budowy dużej fabryki w Teksasie we współpracy z tajwańskim Foxconnem, ukierunkowanej w szczególności na zaawansowany sprzęt serwerowy AI, wcześniej produkowany w Chinach.

Firma wyraźnie powołała się na nowo nałożone 10 procent cła na produkty technologiczne montowane w Chinach jako katalizator do przeniesienia produkcji o znacznej wartości do Stanów Zjednoczonych. Taiwan Semiconductor Manufacturing Company (TSMC), największa na świecie fabryka półprzewodników, również zapowiedział inwestycję o wartości 100 mld USD w budowę pięciu nowych fabryk półprzewodników w USA.

Dzieje się to w czasie, gdy administracja Trumpa sugeruje ograniczenie funduszy CHIPS Act – których TSMC jest jednym z największych odbiorców. Japońska grupa SoftBank przeznaczyła również 100 mld USD na wsparcie amerykańskich przedsięwzięć w zakresie sztucznej inteligencji i technologii.

Jednocześnie inwestycje w infrastrukturę, w szczególności w centra danych, również wzrosły, ponieważ firmy spodziewają się rosnącego popytu krajowego, częściowo z powodu zaostrzenia przez Trumpa kontroli eksportu zaawansowanych technologii obliczeniowych.

Fot. pixabay,com

Farmacja jako druga

Przemysł farmaceutyczny jest drugim z sektorów, w którym ogłoszono największe inwestycje. Amerykańskie firmy farmaceutyczne szybko zwiększyły produkcję krajową, aby złagodzić potencjalne zakłócenia wynikające z proponowanych przez administrację 25 procent ceł na importowane leki.

Firma Eli Lilly zapowiedziała największą inwestycję w ekspansję farmaceutyczną w historii Stanów Zjednoczonych, polegającą na budowie czterech dużych fabryk na sumę 27 mld USD, czyli ponad dwukrotnie więcej niż przeznaczono na produkcję krajową od 2020 roku.

Amgen podobnie – ogłosił, iż zbuduje nowy zakład produkujący substancje lecznicze w Karolinie Północnej (za 1 mld USD), co zostało podbite przez Merck, który również otwiera nowy zakład produkcji szczepionek o wartości 1 mld USD w tym samym stanie, z zapowiedzianymi dalszymi inwestycjami na sumę 8 mld USD do 2028 roku.

Dodajmy też, że jeśli chodzi o sektor transportowy, CMA-CGM ujawnił właśnie plan inwestycyjny o wartości 20 mld USD, mający na celu zwiększenie zdolności przewozowych w USA, przy czym fundusze mają zostać przeznaczone zarówno na logistykę, jak i na poprawienie możliwości łańcucha dostaw w ciągu najbliższych czterech lat.

Sławomir Bąk, członek Zarządu Allianz Trade w Polsce:

Polsce i szerzej – Europie udało się wyjść z groźby impasu gospodarczego dzięki rosnącej konsumpcji, elastyczności rynku pracy (przykładem południe Europy), inwestycjom kapitałowym (m.in. napływ środków Next Gen UE – u nas KPO) oraz – jak na razie głównie zapowiadanym, ale jednak – deregulacjom ( w tym polityki klimatycznej).

W tym samym czasie USA polityką imigracyjną uderza w rynek pracy, obcinane są fundusze na inwestycje w nowe technologie a regulacje w dosyć chaotyczny sposób próbują wpływać na coraz to nowe obszary gospodarki przy pomocy ceł i regulacji pozataryfowych

Paradoksalnie więc to Europa jest obecnie bardziej liberalna i przewidywalna dla rynków kapitałowych niż Stany Zjednoczone.

Możesz również lubić