Pożegnaliśmy już lato, zaczeła się jesień, a co za tym idzie rozpoczynamy nowy sezon grzewczy. Rosnące ceny energii, kryzys klimatyczny, inflacja na poziomie blisko 11 proc. oraz wszechobecna drożyzna skłaniają coraz więcej osób do poszukiwania nowych, ekonomicznych i energooszczędnych rozwiązań. Warto przyjrzeć się, jakie rozwiązania dotuje rząd.
Paliwa kopalne wciąż drożeją, a wiele osób wciąż jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że realna jest tańsza alternatywa. Mowa o biopaliwach, które, m.in. dzięki cenie, zaczynają zyskiwać zwolenników.
Alternatywa dla węgla
Nadchodząca jesień to czas, aby sprawdzić, czy nasza instalacja grzewcza jest sprawna – mówią eksperci. Jest to istotna kwestia, bowiem pozwala ocenić, czy jesteśmy odpowiednio przygotowani do długiego okresu zimy, kiedy temperatury spadają poniżej zera. Wrzesień to dobry moment przed sezonem grzewczym, aby wymienić stare piece na węgiel (tzw. kopciuchy) czy olej opałowy, na kocioł na biopaliwo stałe. Istnieją programy z dotacjami na wymianę pieca, dzięki czemu proces ten może być w miarę bezbolesny dla naszego portfela – dotacje sięgają nawet 90 procent.
Biopaliwa są przede wszystkim ekonomiczniejszą i bardzie ekologiczną alternatywą energii ogrzewania, a ich rola i udział w rynku w całej Europie stale rośnie. Przede wszystkim są odnawialnym źródłem energii, czym dominują nad tradycyjnymi rywalami. Dzięki temu również nie musimy bać się o ich dostawę.
Adam Nocoń, prezes Izby Gospodarczej Urządzeń OZE:
Od kilku lat obserwujemy wzrost zainteresowania wymianą standardowego kotła na kocioł służący do spalania biopaliw stałych, takich jak: pelet, brykiet czy zrębka drzewna. Polscy producenci wyróżniają się przede wszystkim zaawansowaną technologią oraz wydajnym spalaniem ze względu na obowiązujące normy i przepisy. W odróżnieniu do tradycyjnych kotłów nie wymagają one stałej obsługi, nie przyczyniają się do powstawania smogu oraz są bardziej ekonomiczne w użytkowaniu.
Dobrym wyborem może okazać się kocioł na pelet, który jest według badań najczęściej wybieranym kotłem, jeśli chodzi o spalanie biomasy. Konsument powinien jedynie dbać, aby systematycznie uzupełniać poziom paliwa. Dzięki konstrukcji takich pieców cały proces odbywa się w prosty sposób, ale przede wszystkim jest bezpieczny dla użytkownika.
Warto wiedzieć, że spalanie peletu generuje taką samą ilość dwutlenku węgla, jaka została przyjęta przez drzewo w procesie fotosyntezy. Co więcej nie jest on ekologiczny tylko ze względu na niską emisję dwutlenku węgla do powietrza, ale możemy również wykorzystać efekt spalania, czyli popiół jako nawóz do naszego ogrodu, czy kwiatów.
Lepiej poznać rynek
Przed rozpoczęciem sezonu grzewczego warto poznać różne opcje ogrzewania domu, jakie obecnie znajdują się na rynku, poszukać informacji w internecie czy znaleźć lokalnego producenta w ramach konsultacji. Zawsze należy też sprawdzić, czy producent ma wymagane certyfikaty, jak długo działa na rynku, czy daje gwarancję i zapewnia serwis oraz części zamienne.
Ważny jest też kraj pochodzenia urządzenia grzewczego, żeby nie kupić słabej jakości sprzętu. Wybór odpowiedniego urządzenia, to bowiem inwestycja na lata.