Wygrane zawody – w branży IT to pracownik wciąż rozdaje karty

by Leszek Sadkowski

Rynek pracownika w branży IT trzyma się mocno i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić. Z raportu Komisji Europejskiej DESI 2022 wynika, że w Polsce mamy niższy odsetek specjalistów ICT niż średnia UE. Również liczba absolwentów po studiach informatycznych jest poniżej przeciętnej. A zapotrzebowanie na nich nie spada. W efekcie to pracownicy decydują gdzie, za ile i w jakiej formie chcą pracować. Pracodawcy, choć nie chcą, muszą godzić się na kontrakty B2B, pracę dla kilku podmiotów i pełny home office. Nowym wyzwaniem staje się więc dziś zatrzymanie specjalistów na wyłączność.

Chociaż poziom cyfryzacji polskiego społeczeństwa cały czas rośnie to wciąż mamy sporo do nadrobienia jeśli chodzi o kapitał ludzki – ocenia Kinga Marczak, General Manager w HRS-IT. Bo niedobór specjalistów ma istotny wpływ na absorpcję nowych technologii przez przedsiębiorstwa. Obecnie 19 proc. z nich korzysta z rozwiązań w chmurze, a 32 proc. angażuje się w elektroniczną wymianę informacji – pokazuje najnowszy raport DESI. Tymczasem zgodnie z celami Cyfrowej Dekady wyznaczonymi przez Komisję Europejską, do 2030 roku ten poziom powinien osiągnąć 75 proc. W efekcie w całej UE specjaliści IT są rozchwytywani.

Praca na multiprojektach

To, że w IT można rewelacyjnie zarabiać, od dawna nie jest mitem. W regionie Europy Środkowo-Wschodniej zarobki w branży to przeciętnie nawet 200 proc. średniego wynagrodzenia w gospodarce – wynika z analiz Emerging Europe. Prawdą jest również, że specjaliści w branży nie muszą obawiać się bezrobocia. Jak wskazuje GUS, poziom wolnych miejsc pracy w sektorze utrzymuje się na poziomie 4 proc. Badanie firmy Evolution wskazało zaś, że nawet jedna czwarta Polaków rozważa przebranżowienie się do IT.

Specjalistów brakuje, a ci najlepsi regularnie dostają nowe, konkurencyjne oferty pracy. W efekcie niedoboru dobrych informatyków na rynku coraz bardziej powszechna stała się praca równolegle dla kilku firm, a praca zdalna i kontrakt B2B bardzo to ułatwiają. Pandemia sprawiła, że system pracy w pełni z biura stał się mało atrakcyjny dla pracowników IT i obecnie nie chcą już do niego powracać. Zdecydowana większość z nich preferuje pracę na kontrakcie B2B oraz oczekuje dowolności w wyborze systemu pracy, z naciskiem na możliwość pracy zdalnej. Z naszych obserwacji wynika, że zainteresowanie ofertami pracodawców, którzy usiłują przywiązać do siebie specjalistę IT umową o pracę w pełnej obecności w przestrzeni biurowej jest zaskakująco niskie. Szczególnie, jeśli możliwość home office jest wyraźnie ograniczana – tłumaczy Kinga Marczak.

Nowe wyzwania

Tymczasem firmy najchętniej zatrudniłyby specjalistę IT na umowę o pracę w tzw. hybrydzie, czyli oczekując kilku dni obecności pracownika w biurze w ciągu tygodnia. Bo takie warunki zabezpieczają pracodawcy wyłączność i pracę specjalisty tylko w jego projektach. Zastanawiać może to, jak będzie kształtował się ten trend, w kontekście zbliżających się zmian w kodeksie pracy, które m.in. regulują podejście do zakazu konkurencji.

Zgodnie bowiem z najnowszymi zapowiedziami, pracodawca nie będzie mógł zakazać pracownikowi pracy dla innego podmiotu, chyba, że zawrze z nim stosowną umowę. Zmiany na rynku pracy IT zależą również od tego, czy pracodawcy udźwigną rosnące oczekiwania finansowe specjalistów, dalej godząc się przy tym na pełną elastyczność w systemie pracy na home office.

Obserwujemy jednak, że w ostatnich miesiącach ochłodzenie koniunktury wpływa na zachowania pracowników, również IT. Specjaliści nadal najchętniej pracują całkowicie zdalnie na kontaktach B2B, dla kilku firm, ale uwzględniają zmieniające się zewnętrzne warunki ekonomiczne. Inflacja i zbliżające się spowolnienie gospodarcze skłaniają ich do zwracania większej uwagi na stabilność zatrudnienia, kondycję danej firmy, portfel klientów pracodawcy i charakter prowadzonych projektów. W efekcie z większą ostrożnością podchodzą do zmiany pracy. Częściej szukają ofert, które zapewnią im bezpieczeństwo i gwarantują ciągłość pracy, w tym długoterminowych projektów czy możliwości pracy na wielu projektach lub dla wielu podmiotów, ale w ramach jednego pracodawcy. Do procesów rekrutacyjnych podchodzą z rezerwą, a od nowej pracy oczekują znacznie większych korzyści – podsumowuje Marczak.

Możesz również lubić